Philippe Coutinho udzielił wywiadu dla Sports Illustrated, w którym wyjawił, że nie żałuje odejścia z Anfield, a także nie jest zaskoczony widokiem “Wielkiego” Liverpoolu.
W styczniu 2018 do Barcelony odszedł Coutinho. Wiele mówiło się o problemie, z którym będzie musiał się zmagać Jurgen Klopp, na szczęście to były tylko spekulacje. Jeden z najlepszych piłkarzy Premier League miał problem z wywalczeniem miejsca w pierwszej jedenastce hiszpańskiego klubu przez, co został wypożyczony do Bayernu Monachium z opcją pierwokupu po zakończeniu trwającego sezonu.
Po odejściu Brazylijczyka drużyna z Anfield Road wygrała Champions League w 2019 roku, a także w sezonie 2019/2020 zbliżyła się do pierwszego od przeszło 30 lat upragnionego mistrzostwa Anglii (Premier League).
Coutinho wygląda na szczęśliwego widząc swoich byłych kolegów z drużyny w wysokiej formie, ale nie myśli o tym, co by było, gdyby pozostał:
“Liverpool się wznosi i to mnie nie zaskakuje. Widzieliśmy, to już w zeszłym roku, kiedy wygrali Ligę Mistrzów. Nie jestem zaskoczony ich fantastycznym składem. Jestem dumny z szczęśliwy, ponieważ mam tam wielu kolegów i jestem blisko z nimi. Nie oglądam się za siebie. Podążam inną ścieżką i skupiam się na realizacji moich marzeń. Jestem szczęśliwy z powodu tego, co zrobiłem w przeszłości i nie mogę się doczekać, co przyniesie przyszłość”.
Bayern przewodzi w Bundeslidze i przygotowuje się do występu w 1/16 Champions League. Niemieccy giganci są także w DFB-Pokal, a reprezentant Brazylii jest przekonany, że mogą wygrać coś w tym sezonie:
“Oczywiście wierzymy w to, że możemy wygrać wszystko. Ciężko pracujemy nad osiągnięciem sukcesu. W końcu jesteśmy jedną z najlepszych drużyn na świecie. Liga Mistrzów jest bardzo trudna, ale jeśli ciężko pracujesz, to może wszystko się zdarzyć”.
Czy Coutinho pozostanie w Bayernie Monachium?
Dodaj komentarz