Nastoletni reprezentant Brazylii otrzymał wielką szansę za sprawą urazu, którego nabawił się Eden Hazard.
Kiedy reprezentant Belgii po raz kolejny nabawił się kontuzji, niemalże wszyscy związani z “Madridismo” – klub, fani, cała otoczka otaczająca zespół, załamali się. Jednak problem doświadczonego pomocnika był dobrą wiadomością dla jednego mężczyzny. Z pewnością nigdy nie życzył tego swojemu koledze z drużyny, ale to Vinicius Junior stał się głównym beneficjentem nieszczęścia byłego zawodnika Chelsea.
Zinedine Zidane musiał sobie radzić bez Belga w 1/16 Champions League, gdzie na własnym stadionie Real Madryt uległ Manchesterowi City, jednak w weekend Królewscy wygrali El Clasico pokonując Barcelonę 2:0, po dosyć przeciętnym widowisku, gdzie w szczególności pierwsza połowa nie miała nam zbyt wiele do zaoferowania. Dotychczas młody Brazylijczyk rozegrał zaledwie sześć spotkań, pomimo wcześniejszych problemów Hazarda, ale ze względu na zawieszenie Rodrygo Goesa, popularny “Zizou” postanowił obdarzyć zaufaniem Viniciusa dając mu jeszcze jedną szansę. Vinicius był piłkarzem, który przyczynił się do zdobycia bramki przez Isco w przegranym spotkaniu z Manchesterem City, a także rozpoczął strzelanie w El Clasico, co zapewniło Realowi przewagę w La Liga nad drugą Barceloną.
Szkoleniowiec Realu Madryt w jednym z wywiadów pochwalił swojego podopiecznego, który ciężką pracą na treningach wywarł ogromne wrażenie na wszystkich osoba związanych z klubem z Madrytu:
Cieszę się, że Vinicius osiągnął swój cel. W ostatnich tygodniach ciężko pracował, aby powrócić do pierwszej drużyny i zdecydowanie zasłużył na zdobycie bramki. Jestem przekonany, że zdobycie bramki w tak ważnym spotkaniu przeciwko takiemu przeciwników doda mu odwagi i dalej będzie prezentował wysoką, fantastyczną dyspozycję.
Nie tylko doświadczony Francuz był pod wrażeniem występu Juniora. Najlepszy strzelec Realu Madryt, Cristiano Ronaldo był obecny na trybunach, gdzie bacznie obserwował poczynania swoich byłych klubowych kolegów. Kiedy Vinicius przełamał złą passę zdobywając bramkę, otrzymał oklaski obarczone owacją na stojąco od Portugalczyka, który nie musi się obawiać o swojego dziedzictwo, ponieważ cieszynka wykonywana przez CR7 została zaprezentowana przez zawodnika pochodzącego z São Gonçalo.
19-latek wciąż nie jest w stanie poradzić sobie z presją ciążącą na piłkarzach “Królewskich”, ale z pewnością ostatnie wydarzenia pomogą mu w uwierzeniu we własne umiejętności oraz dodadzą pewności siebie. Vinicius jest niesamowicie szybkim i dobrze wyszkolonym piłkarzem, jednak ma on pewien problem polegający na nieumiejętnym oddawaniu strzału, co z reguły kończy się fiaskiem. Jeżeli przez najbliższe lata popracuje nad tą umiejętnością, to Real Madryt będzie miał w swoich szeregach prawdziwego Killera.
Jak na ironię, niezdecydowanie oraz niedokładność w kluczowych momentach przyczyniły się do zdobycia pierwszej bramki za sprawą niefortunnej interwencji środkowego obrońcy Barcelony, po której piłka lecąca prosto w bramkarza lekko zmieniła tor i minęła świetnego Niemca stojącego na białej linii. Za sprawą zdobytej bramki, Vinicius stał się najmłodszym strzelcem w El Clasico wyprzedzając Leo Messiego, który był o 26 dni starszy od swojego rywala.
Warto nadmienić niecodzienne, a zarazem fantastyczne zachowanie Toniego Kroosa, który nie dość że ustawił piłkę młodemu piłkarzowi, to jeszcze poinstruował go, jak ma biec oraz kiedy uderzyć. Po tej akcji byłem lekko zaskoczony faktem, iż Toni nie jest podstawowym wyborem francuskiego szkoleniowca jeżeli chodzi o ustalanie pierwszej jedenastki. W ostatnim czasie lekki kryzys przeżywa Karim Benzema, który w 14 spotkaniach zdobył zaledwie dwie bramki, więc Vinicius może być lekarstwem na ofensywną niemoc.
We wrześniu ubiegłego roku Vinicius zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach Realu Madryt. Od tamtej pory regularnie rozmawia ze swoim rodakiem, Casemiro, od którego może wiele nauczyć się jeżeli chodzi o grę defensywną, ale i ofensywną:
Powiedziałem mu, że musi strzelać więcej, aby zdobywać bramki. Często, kiedy ma okazję na zdobycie bramki, to szuka Karima i spogląda, czy nie znajduje się on w lepszej pozycji. Jeżeli szansa na zdobycie bramki wynosi 50/50 procent, to trzeba strzelać – Taki komentarz dodał Casemiro w rozmowie przeprowadzonej przez redaktora Real Madrid TV.
Warto nadmienić, że dzięki bramkom zdobytym przez Viniciusa oraz Mariano Diaza, Real Madryt na własnym stadionie pokonał Barceloną po raz pierwszy od pięciu lat (1954 dni). Jestem w stu procentach pewien, że za dwa lata Vinicius poprawi swoje umiejętności i stanie się ważną postacią dla Realu Madryt, z którym związany jest od ukończenia 16-roku życia.
Niemniej jednak, to Eden Hazard miał teraz być ważnym ogniwem Królewskich, niestety z powodu licznych kontuzji, z jakimi zmaga się Belg po odejściu z Chelsea, jego miejsce zajął Vinicius, który miał stanowić o przyszłości ekipy z Santiago Bernabeu. Jestem przekonany, że Zidane będzie mógł liczyć na Brazylijczyka w kluczowym momencie sezonu, a Belgowi mogę jedynie życzyć szybkiego powrotu do zdrowia i wyjazdu na Mistrzostwa o ile zostaną rozegrane.
Dodaj komentarz